Recenzja Mi Vacuum Cleaner Mini

Jeżeli wciąż jesteście w trakcie poszukiwań uniwersalnego, wielofunkcyjnego prezentu świątecznego na każdą kieszeń, to trafiliście w dobre miejsce. Niedawne premiery sprzętu z ekosystemu Xiaomi przyniosły wiele ciekawych pomysłów. Dziś zajmiemy się podręczną wersją odkurzacza bezprzewodowego, a dokładniej modelem Xiaomi Mi Vacuum Handheld Mini.

Jak sama nazwa wskazuje, sprzęt jest maksymalnie zminiaturyzowany. Jego podstawka jest rozmiaru kubka podróżnego, dzięki czemu możemy mieć go zawsze pod ręką, nawet w samochodzie. Mimo niewielkich rozmiarów oferuje bardzo wysoką wydajność. Został bowiem wyposażony w 120W silnik, generujący nawet do 88000 obrotów na minutę! Daje to ciśnienie 13000Pa w konstrukcji ważącej zaledwie 500g - dokładnie tyle co butelka wody.

Odkurzacz sprawdzi się idealnie na wielu płaszczyznach. Dzięki dołączonym w zestawie końcówkom można dotrzeć do wszystkich trudno dostępnych zakamarków. Oprócz końcówki szczelinowej został wyposażony w końcówkę z włosiem, idealną do tapicerki. W sezonie zimowym nie można też zapomnieć o poświątecznych porządkach! Handheld Mini będzie nieodłączną pomocą podczas sprzątania igieł choinkowych, sianka czy sylwestrowego konfetti.

Warto wspomnieć też o dwustopniowym systemie filtracji znajdującym się we wnętrzu pojemnika. Wbudowany został filtr HEPA pochłaniający cząsteczki stałe oraz stalowa siatka zatrzymująca większe zabrudzenia. Oprócz tego szybki system start – stop zapobiegający wydostawaniu się pyłu. Sama komora została dokładnie uszczelniona, tak aby sprzęt spełniał oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników. Kolejnym plusem jest system cichej pracy, szczególnie przydatny właścicielom zwierzaków stresujących się na sam widok odkurzacza. Wszystko to dzięki zastosowaniu silnika bezszczotkowego. Sprzęt jest w stanie pracować pół godziny ciągiem na jednym ładowaniu, a energię można bardzo łatwo uzupełnić przez port USB-C wbudowany w podstawkę. Czyż nie brzmi genialnie?