Xiaomi nie spoczywa na laurach i podtrzymuje formę w prezentowaniu nowych produktów. Na początku roku marka wypuściła kilka świeżych modeli sprzętu z dziedziny smart home i nową wersję słynnego Redmi Watcha… A tymczasem w lutym premierę miała wartościowa propozycja dla osób szukających nowego smartfona w cenie poniżej 1000 złotych – Xiaomi Redmi Note 11.
Przeczuwamy, że już niebawem stanie się on jedną z największych gwiazd zestawień typu “najlepszy telefon w okolicach tysiąca”.
Ale po kolei. Jak powszechnie wiadomo, kiedy mamy do czynienia z flagowcami, cała technologiczna para powinna iść równomiernie we wszystkie parametry i aspekty telefonu. Gdy jednak bierzemy pod uwagę modele budżetowe, staje się jasne, że gdzieś trzeba odjąć, aby gdzie indziej można było dodać.
Jak zatem wygląda sprawa z najnowszym wcieleniem Redmi Note? Kto powinien się nim zainteresować, a kto zwrócić oczy w inną stronę?
Zaczynamy, jak to tradycyjnie we wszelkich recenzjach bywa, od zalet. A listę plusów Xiaomi Redmi Note 11 zdecydowanie otwiera ekran.
To AMOLED z rozdzielczością Full HD+, oferujący perfekcyjną ostrość, idealne odwzorowanie grafiki/wideo co do najdrobniejszych detali…
A co z częstotliwością odświeżania, zapytacie? W tym wypadku wynosi więcej niż zadowalające 90 Hz. Istnieje też opcja wyboru 60 Hz i to właśnie ona jest zaznaczona domyślnie w ustawieniach smartfona.
Jeśli więc chcesz już na starcie korzystać z “dziewięćdziesiątki”, mała podpowiedź: wejdź najpierw w ustawienia i wybierz tę opcję.
Częstotliwość odświeżania wpływa oczywiście na pracę baterii, co płynnie przenosi nas do następnego etapu dzisiejszych rozważań…
Kolejny mocny punkt: bateria
Xiaomi Redmi Note 11 posiada baterię o pojemności 5000 mAh. Jak deklaruje producent, wystarcza na cały dzień użytkowania.
A jeżeli jednak zdecydujesz się na odświeżanie 60 Hz, to potrafi potrzymać nawet do jednego dnia dłużej.
Bateria tym przyjemniej zaskakuje, że w przypadku tego modelu mamy do czynienia z szybkim ładowaniem przewodowym 33 W (fani ładowania indukcyjnego niestety muszą obejść się smakiem).
Nawiasem mówiąc… A zresztą, jakim tam nawiasem, warto to podkreślić i do tego wytłuścić: taką wartością nie mogą się pochwalić nawet niektóre flagowce czołowych marek.
Ale konkrety: ile trwa tankowanie do pełna? Otóż od 0 do 100 procent bateria zapełni się w około godzinę.
A jeśli akurat jesteś “w biegu” i chcesz podładować swój smartfon choćby przez parę minut, to też odnotujesz konkretny przypływ energii dla swojego codziennego towarzysza.
Podsumowując: baterię i sam przebieg ładowania jak najbardziej wypada pochwalić. A co z procesorem?
Wymieniony wyżej model robi swoją robotę i do codziennego użytkowania spokojnie wystarczy… Choć na przykład gamerzy liczący każdą klatkę podczas rozgrywki mogą się odrobinę odbić od co niektórych tytułów, które wykorzystują bardziej złożoną grafikę.
Jednak jeśli nie grasz na smartfonie (albo, dajmy na to, stawiasz na produkcje 2D z pixelartową oprawą) – nie zawiedziesz się. Xiaomi Redmi Note 11 sprawnie radzi sobie nawet z wymagającymi aplikacjami.
I choć na rynku w niewiele wyższej cenie znajdziesz telefony z lepszym procesorem, w żaden sposób nie widzimy możliwości, aby uznać obecność Snapdragona 680 za minus.
Pora poruszyć kwestię, która dla niektórych użytkowników smartfona potrafi być decydująca przy wyborze nowego modelu: jak sprawuje się aparat?
A właściwie “aparaty”, ponieważ Xiaomi oddaje w nasze ręce system aż czterech obiektywów.
Na papierze wygląda naprawdę imponująco. Perłą w koronie jest główny aparat 50 MP, a towarzyszą mu ultraszerokokątny aparat 8 MP, makro 2 MP oraz – last but not least – kamera głębi 2 MP.
Jak to wszystko działa w praktyce? Aparat główny spisuje się kapitalnie przy dziennym świetle i więcej niż poprawnie w gorszych warunkach oświetleniowych, szczegółowo oddając detale. Co do nasycenia kolorów… Puryści mogą odrobinę kręcić nosem, ale w tym przedziale cenowym Redmi Note 11 wypada i tak świetnie. Aparat dowozi i z czystym sumieniem można go polecić.
Tym bardziej, że Xiaomi wyszło naprzeciw oczekiwaniom użytkowników i udostępniło całkiem efektywny tryb nocny 2.0.
Nie ma co zarzucić kamerce do selfie – do zdjęć na sociale jak najbardziej wystarczy.
Kiedy dowolny producent współczesnych smartfonów wypuszcza urządzenie w okolicach 1000 złotych, gdzieś musi odjąć, żeby gdzie indziej dodać – tak, tak, już o tym wspominaliśmy.
Ale gdzie oszczędza? Najczęściej na obudowie. W tym przypadku mamy do czynienia z plastikiem.
Czy to wada? Dla części użytkowników pewnie tak. Jednak przy okazji ciężko nie odnieść wrażenia, że obudowa jest kolejnym plusem nowego modelu.
Xiaomi Redmi Note 11 jest bowiem dzięki zastosowaniu plastiku lekki, nawet pomimo swoich rozmiarów. Ale lekkość to nie wszystko. Obudowa nie ma w zwyczaju zbierać nagminnie odcisków palców, a także innych zabrudzeń. Co się z tym wiąże: dłużej utrzymasz swój telefon w czystości.
W dłoni też leży dobrze, więc… Zadeklarowanych przeciwników użycia plastiku i tak nie przekonamy, lecz naszym zdaniem obudowa to kolejny pozytywny aspekt “jedenastki”.
Krótka odpowiedź (“dla osób ceniących sobie jak najwyższą jakość w przystępnej cenie”) jest zbyt banalna, więc rozwińmy temat.
Za mniej więcej dziesięć banknotów z Władysławem Jagiełłą otrzymujesz konkretny smartfon z ponadprzeciętnym odświeżaniem ekranu (raz jeszcze: 90 Hz), topowym wyświetlaczem, wytrzymałą baterią i dobrym aparatem. Do szeroko pojętego codziennego, typowego użytkowania jest to naprawdę świetny wybór i co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości.
A kto powinien skierować swoją uwagę gdzie indziej? Gamerzy szukający wysokiej płynności w najnowszych, wymagających tytułach. No i osoby mające szczególną awersję do smartfonów w plastikowych obudowach… Choć w tym przedziale cenowym materiał inny niż plastik to rzadkość i zazwyczaj jeśli już taki model znajdziesz, okazuje się, że obudowa premium oznacza braki na innych polach.
Wszystkim pozostałym gorąco polecamy Xiaomi Redmi Note 11. W tej cenie to świetna okazja i warto się nim zainteresować.
Oczywiście, jest dostępny w naszej ofercie. Zamów w promocji z okazji premiery – teraz oszczędzasz aż 200 złotych na już i tak budżetowym telefonie wysokiej jakości!
Brak ocen produktu
Napisz opinię